- Odwiedź z maluchem naszą placówkę zanim zacznie zostawać u nas samo.
Jeżeli dokonałeś już wyboru naszej placówki, poproś o spotkanie zapoznawcze. Wytłumacz dziecku radośnie i dokładnie gdzie i po co idziecie. W placówce wyjaśniaj i pokazuj: " to jest Pani Magda, która będzie się Tobą opiekować jak mama będzie w pracy, w tej sali będziesz się bawił, a tutaj są toalety. Popatrz jakie to fajne miejsce!" - Skorzystaj z oferty dni adaptacyjnych w prawidłowy sposób.
Nie trzymaj dziecka cały czas na rękach i nie baw się z nim. Usiądź obok, obserwuj i pozwól maluchowi zapoznać się z nowym miejscem oraz poznać opiekunów. Opiekunowie na pewno wytłumaczą Ci jak takie dni adaptacyjne będą wyglądały. Przez te kilka dni Twoja pociecha poczuje się pewniej w nowym miejscu, a i Ty zobaczysz, że powierzasz swój skarb w dobre ręce. - Powoli wydłużaj czas pobytu dziecka w żłobku.
Nie zniechęcaj malucha na starcie! Jeżeli już pierwszego dnia pobytu w żłobku zostanie tutaj 10 godzin, będzie przerażone i pomimo Twoich zapewnień i najlepszej opieki to będzie dla niego wieczność. Najlepiej wykorzystać tutaj metodę małych kroczków, przez ok 9-10 dni stopniowo wydłużaj pobyt, np. Pierwsze dwa dni: 2-3 godziny, kolejne dwa: 3-4 godziny, następne dwa dni: 4-5 godzin, później trzy dni: 6-7 godzin i gotowe! - Jeżeli maluch chce, niech zabierze ze sobą ulubioną przytulankę.
Taki drobiazg pomoże uspokoić się w chwilowych tęsknotkach i może też pomóc przy zasypianiu. Pamiętaj tylko, żeby zabawkę podpisać! - Zawsze mów dziecku, kiedy po nie wrócisz.
Nie podawaj dziecku godziny np. 15.30, łatwiej mu będzie zrozumieć, jeżeli powiesz np.
"wrócę po Ciebie po obiadku", i nie spóźniaj się, jeżeli dużo się spóźnisz to nie zdziw się jeżeli zobaczysz swoje dziecko całe we łzach. - Pozytywne wrażenie o placówce to podstawa.
Nigdy nie mów: "Skarbie niestety musimy jechać do żłobka, wiem, że tego nie lubisz"- smutna mina plus to zdanie = płacz gwarantowany. Lepiej będzie jeżeli porozmawiacie w domu o tym co fajnego Twoja pociecha robi w żłobku, z kim się bawi i jakie fajne są Panie. A wychodząc z domu powiedz: "Pójdziemy teraz do żłobka, żebyś mógł miło spędzić czas z kolegami i koleżankami". - Dziecko obserwuje Twoje zachowanie. Zatem, to Ty pokazujesz dziecku czy jest się czego bać czy wręcz przeciwnie. Z Twojego nastawienia dziecko czerpie informacje jak ma się zachować. A więc nawet jeżeli czujesz, że zaraz się rozpłaczesz i pęknie Ci serce, powiedz: "Kochanie to będzie cudowny dzień. Pani już na pewno szykuje dla was coś niesamowitego".
- Poszukaj wsparcia. Czasami jest tak, że problem jest tylko przy rozstaniu z mamą (przecież do tej pory mama była cały czas obok), a kiedy malucha do żłobka przyprowadza tata lub babcia, problem jest dużo mniejszy lub w ogóle nie istnieje. Zatem jeżeli Twoja pociecha ma problem z rostaniem, sprawdź czy u was ta zasada też zadziała.
- Szybkie pożegnanie jest bardzo ważne. Jeżeli będziesz trzymał/a dziecko na rękach przez 20 min po przyjściu do żłobka możesz być pewny/a, że ma ono nadzieję, że się rozmyślisz i spędzicie ten dzień razem. Nawet najlepszy żłobek jest gorszy niż mama. Zrób to szybko, przebierz dziecko, daj całusa, powiedz kiedy wrócisz i przekaż Pani. Jeżeli słyszysz płacz na pewno jest to dla Ciebie ciężkie, ale jeżeli poczekasz chwilę zapewne zaraz usłyszysz ciszę, tylko pod żadnym pozorem nie pokazuj się ponownie dziecku! Jeżeli jego płacz odniesie skutek, każde kolejne rozstanie będzie gorsze.
- Utrzymuj kontakt z opiekunami, pytaj o swoje dziecko, czy bawi się z dziećmi, jak sobie radzi, czy płacze po Twoim wyjściu i jak długo. Jeżeli, ktoś z personelu zwróci Ci uwagę nie obrażaj się, tylko doceń szczerość. Pamiętaj, że macie wspólny cel, a czasami nieświadomie popełniamy błędy, które np. wydłużają proces adaptacji malucha.
Tego NIGDY nie rób!:
- Nie płacz. Jeżeli mama płacze to znaczy, że dzieje się tutaj coś bardzo złego!
- Nie wychodź bez pożegnania. Może wydawać Ci się, że to ułatwi sprawę, ale dziecko może pomyśleć, że je zostawiłaś/łeś!
- Nie poddawaj się gdy dziecko płacze! Jeżeli raz odpuścisz, uwierz, że Twoja pociecha uzna, że skoro płacz działa, trzeba robić to często i długo..
- Nie przekupuj i nie nagradzaj dziecka. To nie jest dobry pomysł. Jeżeli przy odbiorze okaże się, że Twoje dziecko cały dzień nie płakało, po prostu je pochwal.
- Nie pokazuj się dziecku po pożegnaniu. Jeżeli zajrzysz do sali, po nawet bezproblemowym pożegnaniu, może wywołać to napad płaczu Twojego dziecka.
- Nie kłam: "zaraz wracam", "idę zadzwonić". Dziecięce zaufanie bardzo łatwo zawieść,a trudno odbudować.
- Nie zawstydzaj i nie porównuj. I nie pozwalaj innym na zawstydzanie Twojego dziecka. Pamiętaj, że jeżeli porównasz malucha do "Zosi" w żaden sposób nie poczuje się ono zmotywowane, a wręcz zawstydzone i gorsze. Tak samo jest z mówieniem: "Taki duży chłopiec, a płacze!". Każdy ma prawo mieć gorszy dzień, nie wywołujmy w dziecku zbędnego poczucia winy z powodu płaczu.
To jest kilka ważnych rad, które na pewno ułatwią nam współpracę i pomogą waszemu dziecku łatwiej się zaaklimatyzować w nowym miejscu i bez problemu przejść proces adaptacji.